www.garlicki.com

 

Solyot

 

Karol Cichecki  vel  Karok Harven

 

BIOGRAPHY

 

        Karola Cicheckiego poznałem w 1968 roku,

na studiach w Łodzi.

Ktoś mógłby pomyśleć, że  znamy się dobrze.

Nic bardziej błędnego.

Karol Cichecki to zagadka, - nie tylko dla mnie.

Nawet 80-letnia mama Karola stwierdziła niedawno,

że choć Karola urodziła i wychowała to nie zna go wcale.

Trzeba przyznać, że Karol uczciwie zapracował na takie opinie.

Po pierwszym roku fizyki Karol Cichecki bez pożegnania wyjechał z Łodzi.

Przeniósł się do Krakowa gdzie ukończył podobno studia aktorskie.

Potem wraz z falą emigracji żydowskiej wyjechał Polski i wszelki ślad po nim zaginął.

Karola brat Ludwig stwierdził, że skoro Karol przepadł bez wieści to chyba nie żyje.

 

Niedawno dowiedziałem się ze zdziwieniem, że Karol zmartwychwstał.

Po 30 latach nie wiadomo skąd pojawił się nagle w Szwecji, do tego na rowerze.

Można powiedzieć, że Karol objawił się po 30 latach tak samo niespodziewanie jak kiedyś zniknął.

Objawieniem swym wywołał konsternację nie tylko dlatego,

że po 30 latach milczenia pojawił się na rowerze i bez pieniędzy,

ale też tym, że Karol nie nazywa się już Cichecki,

lecz Karok Harven vel Solyot.

Karol powiedział, że pokręcili mu coś z paszportem (;-))))

 

Poniżej przedstawiam dalsze losy Karola,

które opisał mi bardzo skrótowo w swych listach.

Cytuję wybrane wycinki:

 

"Po moim powrocie z US zdarzylo sie kilka drobnych pomylek w rezultacie ktorych zablokowano moj kredyt i w zwiazku z tym moj dostep do linii telefonicznej, internetowej itp. 

Musze sobie radzic inaczej co jest ogromnie uciazliwe. 

Z bratem stracilem kontakt.  dziwnie sie zachowywal, opowiem ci wkrotce o moich przygodach.

Moje CD "Lover Nature" znajduje sie na iTunes, dostepne dla publicznosci calego swiata, jedyne co musze zrobic to wprowadzic troche zabiegow reklamowych.

Moje CD bylo grane na kilku stacjach radiowych w USA, najdluzej, przez wiele miesiecy, nadawano je przez rozglosnie radiowa: University Radiostation, Los Altos, CA,  jest to dzielnica San Francisco, i w Canadzie.   "Lover Nature" by Ahu & Solyot.
Ahu jest tam vicalistka, ja gram na saxofonie sopranowym. 

Mimo ze nie jest to tak zwany main streem, rynek na tego rodzaju muzuke wciaz sie rozszerza, w samych Stanach jest okolo 5 milionow potencjalnych odbiorcow tego rodzaju muzyki medytacyjnej.

Grano to CD bardzo dlugo na poszczegolnych stacjach radiowych w najdluzej w LOS ALTOS, w tak zwanej: Bay Area, San Francisco, gdzie jest ponad 10 mil. ludzi.  To byl test rynkowy, uwazam bardzo  pozytywny. 

W Canadzie w Radio Toronto cd LN (Lover Nature), bylo nr 15 na liscie przebojow, to tez jest test mowiacy ze sa ludzie ktorzy "dig this kind of music".

Drugi projekt to moj film fabularny "Pelican's Will", 93 min, ktory zrobilem w USA.

Idealnym stanem jest to gdy ktos wlancza komputer, wchodzi na Internet, pierwsze co widzi to Lover  Nature i slyszy poczatek utworu np. Woonded Knee Healed, ten krzyk budzi go do zycia, zjadacza cybernetycznego.

To jest moja wizja. To chyba proste.  Musi byc proste zeby bylo mozliwe.

Gdy razem zlozymy do kupy nasza sile duchowa i inteligencje to odniesiemy sukces

A twoja robota jako geniusza zrealizowac ja. Masz na to tydzien czasu."

 

Tyle dowiedziałem się od Karola po 30 latach.

Jak na 30 lat nie jest to wiele.

Karol zawsze był tajemniczy,

Uznał widocznie, że tyle wiedzy o nim wystarczy.

Stąd mój apel:

Karolu Cichecki vel Karoku Harven vel Karoku Solyot

Jeżeli chcesz bym napisał o Tobie więcej postaraj się lepiej!

www.garlicki.com