wap.garlicki.com
WILNO
WILNO PODCZAS II WOJNY ŚWIATOWEJ
(1939-1945)
Na początku września 1939 roku, po agresji Niemiec na Polskę, Wilno pozostawało na uboczu działań wojennych. Choć obowiązywało zaciemnienie, działały wszystkie instytucje, włącznie z teatrami.
Położenie miasta diametralnie zmieniła agresja sowiecka 17 września. Już 18 września po południu pod Wilno podeszły oddziały Armii Czerwonej. Gdy dowództwo wojsk polskich zrezygnowało z obrony Wilna, wycofując się do Grodna, mieszkańcy sami zorganizowali spontaniczną obronę. Grupy młodzieży - harcerzy, uczniów, policjantów i emerytowanych wojskowych obsadziły drogi dojazdowe od wschodu (na Zarzeczu) i południa (obok cmentarza na Rossie). Choć uzbrojone jedynie w lekką broń i butelki z benzyną zatrzymały na krótko nadjeżdżające czołgi sowieckie.
Kolejne starcia miały miejsce na ul. Ostrobramskiej. Nocą z 18 na 19 września Sowieci dotarli do Zielonego Mostu, zajmując 19 września 1939 r. całe Wilno.
Trwająca 6 tygodni pierwsza okupacja sowiecka przebiegała w typowy dla Sowietów sposób - pod znakiem represji i rabunku. Ponad 500 osób aresztowano (w tym Jana Piłsudskiego, brata zmarłego marszałka) i wywieziono na wschód . Zdemontowano wyposażenie fabryk, szpitali, drukarni, gazowni, wywieziono sprzęt kolejowy, nie zapominając o węglu dla parowozów, okradziono sklepy i urzędy.
Zrabowano także archiwa (m.in. 15 wagonów akt Archiwum Akt Dawnych, archiwum generał-gubernatorów wileńskich, biblioteki im. Wróblewskich) , księgozbiory, zbiory naukowe, dzieła sztuk.
Wysunięto projekt powołania "Wschodniopolskiej Republiki Rad" obejmującej tereny II Rzeczypospolitej wcielone po 1939 roku do ZSRR autorstwa deputowanego do Rady Najwyższej ZSRR, J. Ciechanowicza nie został zrealizowany. Na mocy układu sowiecko-litewskiego z 10 października Wilno wraz z wąski pasem ziem przylegających do granicy litewskiej zostało przekazane Litwie jako jej stolica.
Z Sowietami na wschód wyjechała garstka polskich kolaborantów, nie potrafiąca żyć bez władzy radzieckiej, m.in. Jerzy Putrament. Wcześniej, na prośbę funkcjonariusza NKWD Iwana Klimowa, oficjalnie "komisarza oświaty" Putrament sporządził listę działaczy białoruskich w Wilnie, z sugestiami odnośnie proponowanych represji.
Sowieci pozostawili swoją bazę wojskową na lotnisku w Porubanku.
26-27 października 1939 roku Wilno zajęły wojska litewskie. Choć momentalnie poprawiło się zaopatrzenie wygłodzonego miasta i wznowiono wydawanie polskich gazet, litewska administracja rozpoczęła lituanizację Wilna, w którym zaledwie 1,5% mieszkańców było Litwinami. Na mocy ustawy o obywatelstwie, osoby nie znające litewskiego (w tym 66% Polaków - ich liczba wzrosła, bo we wrześniu 1939 roku do Wilna przybyło około 30 tysięcy uchodźców wojennych) uznano za "obcokrajowców" i pozbawiono prawa do pracy. Litewski został językiem urzędowym.
Zlikwidowano polskie szkoły i organizacje, handel i rzemiosło. Bojówki litewskich nacjonalistów zakłócały polskie nabożeństwa w kościołach. 15 grudnia 1939 roku zamknięto Uniwersytet Stefana Batorego, relegując jego wykładowców. Na jego miejsce utworzono uniwersytet litewski, przywożąc profesorów z Kowna. Nadal jednak obradował potajemnie Senat USB, prowadzono konspiracyjne wykłady i egzaminy.
W porównaniu z okupacją niemiecką, czy sowiecką litewskie szykany były stosunkowo łagodne. Litwa odmówiła np. wydania Niemcom polskich żołnierzy internowanych na Litwie. Byli oni traktowani łagodnie, wypuszczano ich na przepustki.
W wydanej do Polaków 29 października jednodniówce "Witaj Litwo!" prezydent Litwy Antonas Smetona stwierdzał, że : "Litwa otrzymała Wilno w rezultacie długotrwałej przyjaźni, jaka łączy ją z Sowietami". Długotrwała przyjaźń skończyła się, gdy 30 maja 1940 r. rząd sowiecki oskarżył władze litewskie porywanie żołnierzy Armii Czerwonej, szpiegostwo i przygotowywanie prowokacji przeciwko sowieckim bazom na Litwie.
14 czerwca 1940 r. Litwa przyjęła sowieckie ultimatum utworzenia nowego rządu, wprowadzenia dodatkowych wojsk sowieckich, osądzenia wysokich urzędników litewskich. Pomimo tego 15 czerwca 1940 roku na Litwę wkroczyły wojska sowieckie. Litwini nie stawili oporu, a prezydent Litwy Antonas Smetona uciekł do Niemiec.
16 czerwca 1940 r. przybył do Wilna zastępca komisarza do spraw zagranicznych Związku Sowieckiego W. Dekanozow rozpoczął przyspieszoną sowietyzację kraju. 17 czerwca 1940 władzę objął marionetkowy "rząd" komunistyczny Justasa Paleckisa. 27 czerwca 1940 r. komunistyczny "rząd" rozwiązał Sejm litewski.
Krwawymi represjami kierował mianowany 7 lipca 1940 roku przez Stalina dyrektorem Departamentu Bezpieczeństwa Państwowego, szef komunistów litewskich (1936-74), sprawujący nieograniczoną władzę na Litwie przez 30 lat po wojnie, szef Departamentu Bezpieczeństwa Państwowego, Antanas Snieckus.
Jeszcze 14 lipca 1940 roku rozpoczęto aresztowania według wcześniej przygotowanych list proskrypcyjnych. Zatrzymanych przewożono zamkniętymi ciężarówkami do Nowej Wilejki, skąd pociągami towarowymi wywożono ich w głąb Rosji. Z Wilna i okolic wywieziono w głąb ZSRR około 35 tysięcy osób, głównie Polaków. Ponad tysiąc Polaków osadzono w więzieniu na Łukiszkach.
Wybrany w sfałszowanych (prawie 100% mieszkańców głosowało za komunistami) "wyborach" (14-15 lipca) "Sejm Ludowy" 21 lipca 1940 roku proklamował Litwę republiką sowiecką. Pod hasłem nacjonalizacji skonfiskował ziemię i obiekty gospodarcze. 3 sierpnia 1940 roku w Moskwie Rada Najwyższa Związku Sowieckiego przyłączyła Litwę do ZSRR.
Obowiązkowa wymiana pieniądza - zastąpienie lita bezwartościowym rublem spowodowało gwałtowne zubożenie całej ludności. Znacjonalizowane sklepy opustoszały z towaru. Dozorców zobowiązano do ścisłego informowania NKWD o niezameldowanych osobach.
Znów jednak znalazła się wśród Polaków grupa kolaborantów - Z. Balcewicz był wicemerem Wilna. Gloryfikacją ustroju sowieckiego i walką z imperializmem zajmowali się m.in. Leopold Tyrmand (wkrótce jednak aresztowany przez NKWD i skazany na 15 lat łagrów), Józef Maślinski, Tadeusz Łopalewski i inni.
Od lipca 1940 roku Wilno zostało stolicą Litewskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. Polacy zostali formalnie zrównani w prawach z Litwinami. Liczne polskie gazety wydawane za administracji litewskiej zastąpiła "Prawda Wileńska" pod red. Stefana Jędrychowskiego. Wszystkie szkoły poddano rusyfikacji i sowietyzacji. Wyróżniał się w tym gorliwością Szymon Stec, ówczesny dyrektor X Gimnazjum (w PRL-u dyrektor Stowarzyszenia Łączności z Polakami za Granica "Polonia").
Dzięki staraniom ambasadora RP w Japonii Tadeusza Romera i konsula japońskiego zorganizowano wyjazd około 6 tys. Żydów przez Moskwę i Tokio do innych krajów. Z możliwości wyjazdu skorzystało tylko kilkudziesięciu Polaków.
Już na początku października 1939 roku utworzono wileński okręg Służby Zwycięstwu Polsce (od grudnia 1939 roku Związku Walki Zbrojnej), którego dowódcą został płk Nikodem Sulik "Karol". Wilno było też siedzibą okręgu Delegatury Rządu Rzeczypospolitej na Kraj, organizującej opór cywilny, samopomoc, tajne szkolnictwo. Przygotowywano fałszywe dokumenty dla zagrożonych aresztowaniem uchodźców z centrum Polski.
Wiele osób aresztowali Sowieci, gdy ppłk. Obtulowicz, szef Okręgu Nowogródzkiego ZWZ został zmuszony w śledztwie do współpracy z NKWD (później po nieudanej próbie zgubienia prześladowców popełnił samobójstwo).
Wiosną 1941 r. NKWD aresztowało całe kierownictwo obwodu kowieńskiego ZWZ, w kwietniu - ten sam los spotkał okręg wileński. NKWD aresztowało m.in. komendanta Okręgu Wileńskiego ZWZ - płk Nikodema Sulika (tuż przed wybuchem wojny z Niemcami został wywieziony do Moskwy).
Parę dni przed niemieckim atakiem, od 14 do 19 czerwca 1941 w Wilnie i na Wileńszczyźnie NKWD aresztowała i wywiozła niemal 50 tys. osób (całych rodzin) . Łącznie podczas drugiej sowieckiej okupacji aresztowano na Litwie ok. 120 tys. ludzi.
Kolejna masowa wywózka, zaplanowana na lipiec 1941 roku nie doszła do skutku z powodu inwazji niemieckiej. W pierwszych wojny z Niemcami, w czerwcu 1941 roku, Sowieci rozstrzelali wielu aresztowanych.
Pierwsze niemieckie bombowce nadleciały nad Wilno 22 czerwca 1941. Bomba, spadająca na kościół św. Rafała, przebiła sklepienie, posadzkę i wpadła do podziemi, zabijając m.in. księdza. 24 czerwca 1941 roku wojska niemieckie wkroczyły do miasta. Wilno zostało przyłączone do Komisariatu Rzeszy "Ostland".
W więzieniach na Łukiszkach i przy ul. Ofiarnej Niemcy uwięzili wkrótce tysiące Polaków, głównie inteligencji. Nowi okupanci rozstrzelali też ponad 1100 jeńców sowieckich przy murze cmentarza Prawosławnego na Lipówce. Część sowieckich żołnierzy schroniła się na prowincji bądź współtworzyła oddziały partyzanckie.
Niemcy, przy współudziale litewskiej policji politycznej - Sauguma (ściśle współpracującej z niemieckim gestapo), Ochotniczego Oddziału Strzelców Ponarskich Ypatingas Buris oraz Związku Strzelców Litewskich - szaulisów rozpoczęli eksterminację ludności żydowskiej.
W utworzonym we wrześniu 1941 roku getcie, zgrupowano w nieludzkich warunkach (po kilka rodzin w jednym pomieszczeniu) ponad 30 tysięcy osób. W pierwszych miesiącach wymordowano wszystkich niezdolnych do pracy. Masowych mordów na Żydach dokonywali litewscy ochotnicy z Ypatingas Burys. Całkowita likwidacja getta wileńskiego nastąpiła we wrześniu 1943 roku.
W egzekucjach, głównie w Ponarach zginęło ponad 60 tys. mieszkańców Wilna, głównie Żydów, ale także ok. 20 tys. Polaków, głównie z Wilna, w tym młodzież akademicka i gimnazjalna.
Spośród ponad 80 tys. Żydów udało się uratować jedynie 2 tys. osób, ukrywanych przez wilnian m.in. w specjalnych skrytkach na terenie klasztorów (karmelitów, benedyktynek) oraz w piwnicach prywatnych kamienic. Część przedostała się do Puszczy Rudnickiej. Od stycznia 1942 roku działała żydowska Zjednoczona Organizacja Partyzancka (dowódcy J. Wittenberg, J. Glazman, A. Kowner).
Wśród niosących pomoc mordowanym Żydom Polaków wyróżniała się harcerka Jadwiga Dudźcówna, która kilkakrotnie przedostawała się do getta, skąd kanałami wyprowadzała żydowskie dzieci. Niemiecki major Karl Plagge, szef warsztatów samochodowych w (1941-44) ratował pojedyńczych Żydów (łącznie ok. 300 osób), a na tydzień przed likwidacją getta w lipcu 1943 r. wyprowadził stamtąd ok. tysiąca osób, przenosząc ich do obozu pracy przy ul. Subocz. Jesienią 1941 dowództwo wileńskiego okręgu Związku Walki Zbrojnej - po scaleniu Armii Krajowej (nazywanej na Wileńszczyźnie Polską Armią Krajową - (PAK) przejął ppłk Aleksander Krzyżanowski "Wilk", poprzednio szef operacji "Wachlarza" w okręgu. Podległe komendantowi, oddziały Kedywu (Kierownictwa Dywersji) przeprowadzały akcje dywersyjne, m.in. wykonywało wyroki sądów podziemnych na konfidentach gestapo i kolaborantach oraz szczególnie gorliwych w mordowaniu Polaków Niemcach i Litwinach
3 marca 1942 roku Niemcy uwięzili profesorów Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Stefana Batorego i Wileńskiego Seminarium Duchownego oraz kleryków. Osadzono ich następnie w budynku seminaryjnym w Wiłkowyszkach, a od października w obozie pracy w Szałtupiu koło Kowna. 22 marca 1942 roku wywieziono z Wilna i internowano w Mariampolu ks. Romualda Jałbrzykowskiego, arcybiskupa metropolitę wileńskiego, ks. Adama Sawickiego, kanclerza kurii metropolitalnej i ks. Henryka Hlebowicza. Rządy w archidiecezji objął biskup pomocniczy, Litwin ks. Mieczysław Reinys. Obsadził on wszystkie probostwa Litwinami, zlikwidował polskie seminaria i klasztory.
W marcu 1943 roku duże poruszenie wywołało wykonanie wyroku na redaktorze gadzinowego "Gońca Wileńskiego" Czesławie Ancerewiczu, zastrzelonym W przedsionku kościoła p.w. św. Katarzyny. Płk. "Wilk" Krzyżanowski zawiesił wykonanie wyroku skazującego Józefa Mackiewicza do końca wojny. Mackiewicz był jednym z nielicznym Polaków, którzy wzięli udział w pracach komisji Międzynarodowego Czerwonego Krzyża po odkryciu przez Niemców w kwietniu 1943 roku masowych grobów oficerów polskich, zamordowanych przez Sowietów w Katyniu Wśród kilkunastu tytułów wileńskiej prasy konspiracyjnej największe znaczenie miało wydawane od 15 lipca 1942 roku pismo "Niepodległość" Jego redaktorami byli m.in. profesorowie uniwersytetu Stefana Batorego: Ludwik Chmaj, Konrad Górski, Witold Staniewicz oraz Stanisław Stomma. Wydawanie "Niepodległości" (w okresie akcji walk o wyzwolenie Wilna "Pobudki") wznowiono jesienią 1944 roku za trzeciej okupacji sowieckiej. Publikował tu wówczas Lech Leon Beynar - "Paweł Jasienica".
Litwini byli bardzo gorliwi w wypełnianiu kontyngentów przymusowych robotników dla Rzeszy - trafiło tam łącznie 12 tysięcy Polaków z Wilna i okolic. Litewska policja - Sauguma zatrudniająca konfidentów znających biegle język polski przekazywała informacje Gestapo.
W 1943 roku na terenie Wileńszczyzny powstał pierwszy oddział partyzancki przez ppor. Antoniego Burzyńskiego "Kmicica". W 1944 roku, wobec zbliżania się armii sowieckiej Niemcy podjęli próby zapewnienia sobie neutralności polskiego podziemia. Wstępne rozmowy zaaprobował płk "Wilk" Krzyżanowski. Jednak wobec sprzeciwu Komendy Głównej AK i stanowiska Delegata Rządu RP rozmowy zakończyły się fiaskiem. Jednak jeszcze na początku lipca niemieckie dowództwo z gen. Poelem było skłonne do pertraktacji z AK.
Podczas okupacji działały polskie kabarety i teatrzyki rewiowych m.in. "Ali Baba" (Ludwik Sempoliński, Hanka Bielicka, Kazimierz Brusikiewicz). Na początku 1944 roku Niemcy powołali litewskie formacje do zwalczania polskiej partyzantki (LVR) pod dowództwem gen. Povilasa Plechaviciusa. Choć dobrze uzbrojone i wyposażone przez Niemcow nie były w stanie nawiązać równorzędnej walki z polskimi partyzantami cieszącymi się poparciem ludności Wileńszczyzny. W pierwszej połowie 1944 roku Armia Krajowa oraz oddziały partyzantki sowieckiej kontrolowały większość prowincji. Niemcy musieli ograniczyć się do ochrony szlaków kolejowych oraz większych miasteczek. Wysłane przeciw AK oddziały Plechavićiusa po kompromitującej porażce pod Murowaną Oszmianką w maju 1944 roku zostały przez Niemców rozwiązane.
Wobec zbliżania się frontu, Niemcy czynili pewne ustępstwa także wobec Białorusinów, tworząc Komitet Białoruski i składając mgliste obietnice niepodległej Białorusi.
22 lutego 1944 r., premier Winston Churchill w Izbie Gmin zakwestionował przynależność Kresów do Polski, przypominając o brytyjskim poparciu dla linii Curzona z 1920 roku.
1 marca 1944 roku Wileński Konwent Stronnictw Politycznych, skupiający m.in. Polską Partię Socjalistyczną, Stronnictwo Narodowe oraz Stronnictwo Ludowe, zaprotestował przeciwko podważaniu przynależności Wilna do Polski.
W marcu-kwietniu 1944 roku Okręg Wileński Armii Krajowej rozpoczął przygotowania do akcji "Burza".
Major Maciej "Kotwicz" Kalenkiewicz (cichociemny, dowódca Zgrupowania Nadniemeńskiego Okręgu Nowogródzkiego AK) opracował plan operacji "Ostra Brama". Plan, przewidujący zdobycie Wilna połączonymi siłami Okręgów Wileńskiego i Nowogródzkiego AK został 12 czerwca 1944 r. zaakceptowany przez Komendę Główną Armii Krajowej.
Od 1 czerwca ppłk Krzyżanowski dowodził połączonymi: Wileńskim i Nowogródzkim Okręgiem AK (podlegało mu ok. 10 tys. żołnierzy. 23 czerwca "Wilk" wydał Rozkaz operacyjny nr 1 nakazujący koncentryczne uderzenie na Wilno przed wkroczeniem wojsk Sowietów. Wystąpienie zbrojne miało potwierdzić "polskość i nienaruszalność ziem północno-wschodnich Rzeczypospolitej Polskiej".
Niemcy wycofywali się w kierunku Kowna i Grodna. 2 lipca "Wilk" wyznaczył termin uderzenia na Wilno na 7 lipca 1944 r., godz. 23.
Operację "Ostra Brama" miały przeprowadzić następujące formacje AK:
nr 1 "Wschód" mjr. Antoniego Olechnowicza "Pohoreckiego" (2,5 tys. żołnierzy)
nr 2 "Północ" mjr dypl. Mieczysława Potockiego "Węgielnego" (3 tys. żołnierzy)
nr 3 "Południowy Wschód" mjr Czesława Dębickiego "Jaremy" (1,4 tys. żołnierzy)
nr 4 "Południe" mjr dypl. Stanisława Sędziaka "Warty"
nr 5 "Zachód" rtm. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki", 1,1 tys. żołnierzy.
Garnizon AK miasta Wilna ppłk Lubosława Krzeszowskiego "Ludwika".
Sytuacja zmieniła się diametralnie 4 lipca. Niemiecki garnizon w Wilnie, liczący 3 lipca 500 żołnierzy, został wielokrotnie wzmocniony do 17,5 tysięcy z 270 działami, 60 czołgami, 48 moździerzami i samolotami na wojskowym lotnisku na Porubanku. Gen. Rainer Stahel został dowódcą Rejonu Umocnionego Wilno ("Festen Platz Wilna"). Hitler nakazał bronić miasta do ostatniego żołnierza.
W nocy z 4 na 5 lipca 1944 roku. "Wilk", poinformowany o zajęciu przez Sowietów Smorgoni (60 km na wschód od Wilna) nakazał przyspieszenie całej akcji o jeden dzień. Przyspieszenie było konieczne, by polski atak mógł wyprzedzić natarcie sowieckie. Decyzja o zmianie terminu ataku nie dotarła jednak do wszystkich oddziałów.
O godz. 2 w nocy z 6 na 7 lipca 1944 roku, starcie pod Krawczunami-Nowosiołkami zapoczątkowało próbę wyzwolenia Wilna. Wzięły w nim udział tylko dwa zgrupowania AK: "Wschód" i "Północ", liczące 4 tysięcy żołnierzy.
W kierunku dzielnic Belmont i Zarzecze oraz Góry Zamkowej atakowała 3 Brygada "Szczerbca". Ukryci w bunkrach Niemcy zasypali powstańców ogniem artylerii i moździerzy. Po poniesieniu znacznych strat w walce o Zarzecze, pozbawiony broni ciężkiej "Szczerbiec", wstrzymał natarcie.
Atakująca od Kolonii Kolejowej, w kierunku pl. Katedralnego 8 Brygada "Tura" została zatrzymana przez przypadkowy niemiecki pociąg pancerny. Później natarcie utknęło przy bunkrach niemieckich przy ul. Subocz.
Od strony Oszmiany w kierunku cmentarza na Rossie atakowały dwa bataliony nowogródzkie, powstrzymane przez niemieckie bunkry w okolicach wsi Góry, na przedmieściach Wilna.
Także zgrupowanie "Południowy Wschód" majora "Jaremy" po ciężkich walkach o wieś Lipówka i Hrybiszki musiało się wycofać.
O porażce Polaków zdecydowała 4-krotna przewaga liczebna niemiecka, brak zaskoczenia oraz siła niemieckiej artylerii, czołgów, pociągu pancernego oraz lotnictwa.
7 lipca wieczorem walkę podjął 1,5 tysięczny wileński garnizon AK, do którego nie dotarł rozkaz o przyspieszeniu ataku. Opanowano m.in. dzielnicę Kalwaryjską.
Atak na Stare Miasto i Śródmieście wznowiono po nadejściu Sowietów. Po zgliszczach Zielonego Mostu żołnierze AK przeprawili się przez Wilię. Później natarcie ruszyło spod katedry w kierunku ulic Mickiewicza i Zamkowej. Zaciekłe walki toczono wokół cerkwi Piatnickiej.
Pluton "Kedywu" zdobył siedzibę "Saugumy". Niemcy zorganizowali kolejny punkt oporu na Górze Bouffałowej. 10 lipca żołnierze AK zdobyli górujący nad doliną Wilenki, umocniony bunkier niemieckiego dowództwa obrony miasta przy ul. Subocz. Polacy zdobyli też specjalny system bunkrów na wzgórzu Szeszkinie na prawym brzegu Wilii.
Biało-czerwone flagi, wywieszane przez Polaków na Górze Zamkowej były dwukrotnie zdzierane przez żołnierzy sowieckich.
Gdy Sowieci przeszli przez bród na południe od zniszczonego Mostu Zwierzynieckiego i zajęli część śródmieścia, Niemcy obawiając się okrążenia, przeprawili się przez Wilię i wycofali się z miasta.
Wilno było wolne od Niemców, ale powrócił znów okupant sowiecki. Stanowiący po wymordowaniu przez Niemców Żydów zdecydowaną większość mieszkańców Wilna Polacy mogli się jedynie łudzić, licząc na opinię międzynarodową. W fabrykach powstawały polskie komitety, wszystkie szpitale znajdowały się pod zarządem Armii Krajowej.
Już 14 lipca 1944 r. sowieckie Naczelne Dowództwo rozkazało swoim wojskom rozbrajanie oddziałów, podporządkowanych rządowi polskiemu. Żołnierzy miano kierować do specjalnych punktów zbornych. W przypadku oporu miano stosować siłę. Przygotowania do rozprawy z Armia Krajową kierował gen. NKWD Iwan Sierow, zastępca ludowego komisarza spraw wewnętrznych ZSRR, który ściągnął do Wilna 12 tysięcy żołnierzy NKWD.
Kilkanaście grup operacyjnych NKWD rozpoczęło przeczesywanie miasta. Wykryto i skonfiskowano dwa magazyny broni Armii Krajowej (ponad 300 ciężkich karabinów maszynowych, i 150 karabinów).
Równolegle, od 12 lipca płk (tytularny generał) Aleksander "Wilk" Krzyżanowski prowadził rozmowy z dowódcą 3 Frontu Białoruskiego, gen. Czerniachowskim. Planowano utworzenie samodzielnego Korpusu AK walczącego z Niemcami, u boku Armii Czerwonej w ramach Frontu sowieckiego. Pomimo sceptycyzmu Delegata Rządu RP na okręg Wileński Zygmunta Fedorowicza oraz Konwentu Stronnictw Politycznych rozmowy kontynuowano. Jeszcze 15 lipca 1944 r. płk Krzyżanowski donosił Komendantowi AK o powodzeniu prowadzonych rozmów.
Sowiecki dowódca wstępnie zaaprobował plany wspólnej walki z Niemcami i zaprosił "Wilka" ze sztabem do Wilna, do siedziby dowództwa 3 Frontu.
17 lipca płk Krzyżanowski udał się w towarzystwie swego szefa sztabu, mjr Teodora Cetysa do sztabu Czerniachowskiego, gdzie kontynuowanie rozmów tego samego dnia o godz. 18 w Boguszach, już z całym korpusem oficerskim. Gdy "Wilk" wydał odpowiednie dyspozycje, został natychmiast aresztowany przez NKWD. Tymczasem wieczorem do Boguszy przybyło, zgodnie z rozkazem "Wilka" 22 (26?) oficerów. Wszyscy zostali aresztowani i uwięzieni w Wilnie
Na wieść o tym oddziały Armii Krajowej, skoncentrowane po zakończeniu walk o Wilno w podwileńskich Turgielach wyruszyły pod komendą szefa Oddziału Operacyjnego ppłka "Strychańskiego" Blumskiego w kierunku Puszczy Rudnickiej, ok. 30 km na południe od Wilna.
W pościg za nimi ruszyły formacje NKWD i oddziały Armii Czerwonej. Część brygad AK została przez nie rozbrojona w drodze do puszczy, inne już na miejscu. Nieliczni po rozproszeniu oddziałów indywidualnie przedarli się na zachód. Rozbrojono prawie 8 tys. żołnierzy. Część zwolniono, pozostałych ok. 4-6 tys. żołnierzy osadzono w obozie w Miednikach Królewskich pod Wilnem. Zaproponowano im wstąpienie do armii Berlinga, a kiedy odmówili - wywieziono do Kaługi i wcielono do 361 rezerwowego pułku Armii Czerwonej. Aresztowanych oficerów internowano natomiast w obozie w Riazaniu.
W ten sposób w ciągu 3 dni Sowieci zlikwidowali największą podczas wojny koncentrację oddziałów Armii Krajowej. Płk. "Wilk" uciekł z obozu w Griazowcu i powrócił (1947) do okupowanego Wilna, Aresztowany przez Sowietów został przekazany "polskiemu" Urzędowi Bezpieczeństwa. Wyczerpany śledztwem i torturami płk Aleksander "Wilk" Krzyżanowski zmarł 29 września 1951 roku w więzieniu UB na Rakowieckiej w Warszawie.
Więcej informacji: Sławomir Kalbarczyk, Operacja "Ostra Brama", Armia Krajowa w walce o Wilno w lipcu 1944 roku
Bartłomiej Kozłowski, Przyłączenie Litwy do ZSRR
MainHomePage
wap.garlicki.com
1989-2009